Bądźmy szczerzy: Polscy artyści za granicą znaczących sukcesów nie odnosili. Dotychczas największą popularność w świecie zdobyła polska scena metalowa z Behemotem i Vaderem na czele. W tym roku może jednak się to zmienić. 

Chęć podbicia Europy i świata podjęły dwa zespoły: Coma i Ocean. Pierwszy zespół cieszy się ogromną popularnością w Polsce, gdzie wnet każdy ich koncert jest wyprzedany. Dzięki temu udało im się podpisać umowę z niemiecką wytwórnią earMusic/Edel, z którą związani są racy artyści jak Deep Purple, Skunk Anansie, Marillion czy Europe. Już 8 lutego ukaże się ich anglojęzyczny album, pt. "Don't Set Your Dogs On Me". Materiał pochodzi z "Czerwonej Płyty" i jest wzbogacony jedną piosenką z serialu "Misja Afganistan", gdzie wokalista Piotr Rogucki gra jedną z ról. Cóż czy uda im się coś osiągnąć? Trudno powiedzieć, choć łatwo przebić się na pewno im nie będzie.

 

Podobną ścieżką podąża zespół Ocean, a właściwie już OCN, gdyż na potrzeby rynku światowego podjęli decyzję o zmianie nazwy. Podpisali oni kontrakt z międzynarodową wytwórnią Warner Music Group. Już w tym miesiącu rozpoczną prace nad anglojęzycznym albumem. Nad projektem będzie czuwał laureat nagrody Grammy - Vance Powell, który pracował z takimi zespołami jak The White Stripes czy Kings of Leon. Robi wrażenie nieprawdaż? Pewnie w tej chwili wielu się zastanawia skąd ten zespół. Faktycznie nie jest chyba zbytnio jeszcze popularny w Polsce, ale ma za sobą już występ na jednym z największych festiwali europejskich - Sziget Festival na Węgrzech. Co więcej występ ten został bardzo ciepło przyjęty. Obecnie ten nowy etap w rozwoju zespołu zapowiada singiel "Waterfall". Cóż, pozostaje trzymać za chłopaków kciuki.