Albumy

• [EP-ka roku] LOR  – "SUNLIGHT"
  
  "Mamy tu do czynienia z bardzo przemyślaną koncepcją w warstwie muzycznej i lirycznej. W kontrze do debiutu dziewczyny grają zdecydowanie weselej, poszukały muzycznych rozwiązań, które wzbogaciły ich brzmienie i wstrzyknęły dodatkowej energii". To krótki fragment mojej bardzo pozytywnej i słonecznej recenzji, którą znajdziecie → w tym miejscu!
  
  
  

• [album miesiąca] DUA LIPA – "FUTURE NOSTALGIA" 
  
  Szczerze? Naprawdę czekałem na ten album i Dua Lipa nie zawiodła moich oczekiwań wzbudzonych przez single zwiastujące "Future Nostalgia". Ba, bawiłem się lepiej niż mógłbym przypuszczać! Taneczny sztos! Bez słabych chwil! Dua otwiera opakowanie puzzli sprzed dekad i w precyzyjny sposób układa je w imponujący retro-popowy obraz!
  
  Nie ma już cienia wątpliwości, że Dua to obecnie jedna z czołowych gwiazd muzyki rozrywkowej! Ten album będzie tego potwierdzeniem i ogromnym sukcesem! A jeszcze pamiętam czasy, gdy tę dziewczynę odkrywałem zanim "Be The One" zaczynało podbijać nasze stacje radiowe i wieściłem jej spory rozgłos. Nieco chyba nawet zbyt ostrożnie, biorąc pod uwagę, że nie gościłem jej ani tu, ani na blogu zbyt często. No i proszę, ledwo się człowiek dobrze obejrzał, a tu już w pełni rozkwitła światowa gwiazda, która wydaje idealny krążek! Fakt, może niezbyt przełomowy, ale dawno nikt tak pięknie nie zespolił ze sobą najlepszych momentów z ostatnich dekad popu!
  
  I tylko szkoda, że nie możemy zabrać tej płytki na tłoczne parkiety klubów... Ale samotne tańce przed lustrem to nic wstydliwego! Tak jak żadnym wstydem nie jest mi się przyznać, że Dua podbiła moje serducho! 

• [album] WAXACHATCHEE– "SAINT CLOUD"
     
  Według wielu krytyków Katie Crutchfield, ukrywająca się pod projektem Waxahatchee, stworzyła do tej pory jeden z najlepszych albumów tego roku!
  
  Na swoim piątym albumie Katie zrywa z indie-rockowym graniem, który dominował w jej ostatnich dziełach. Tym razem swoje poetyckie i, jak zawsze, szczere opowiadania zagnieździła w stylu folk-country, którym to Crutchfield oddaje piękny hołd tradycji i muzycznym korzeniom Alabamy, gdzie dorastała (obecnie mieszka w stanie Kansas ze swoim chłopakiem, znanym nam Kevinem Morbym).
  
  To naprawdę bardzo autentyczny album kobiety, która wchodzi w dojrzały okres trzydziestki, która ma za sobą uniesienia miłosne oraz bolesne rozstania, która po wydaniu poprzedniego albumu "Out In The Storm" (2017) postanowiła zerwać z rock'n'rollowym stylem życia i wytrzeźwieć. To właśnie proces wychodzenia z nałogu był główną inspiracją dla powstania "Saint Cloud". To album, który może przywołać nasze piękne wspomnienia z okresów dorastania, buntu, akceptowania siebie, pierwszych miłości, złamanych serc... Katie przemyca na tym krążku w sposób mistrzowski wiele uniwersalnych emocji. Przepiękny album, który idealnie koresponduje z obecnym zwolnieniem naszego stylu życia... Polecam!

• [album] COALS – "DOCUSOAP"
     
  Moja słabość do duetu Coals nie maleje. A przy takim światowym albumie tylko się pogłębia! Świetny, melancholijny, dream-popowy materiał, w którym miło się zanurzyć!

• [album] CATHOLIC ACTION – "CELEBRATED BY STRANGERS"
     
  Na muzycznej scenie Glasgow co jakiś czas debiutuje zespół z piorunującym stylem! Niech za przykład nam posłużą indie-rockowe, ponadczasowe debiuty od Franz Ferdinand i The Fratellis. Ale to już trochę odległe czasy, warto więc zadać sobie pytanie, czy te zespoły doczekały się godnych następców?
  
  Ja z ogromną nadzieją od 2016 roku spoglądam w stronę zespołu Catholic Action. Ich pierwszy longplay "In Memory Of" (2017) niestety nie okazał się takim sukcesem, jak te od ich wspominanych powyżej starszych kolegów z Glasgow. Czy oznacza to, że był zły? Nie, był naprawdę solidny, ale zabrakło tam zapadających w pamięci momentów. Nie wykorzystali w pełni swojego potencjału. Ten, odnoszę takie wrażenie, w końcu odpowiednio eksplodował w świeżo wydanym drugim albumie "Celebrated By Strangers"! To materiał, który w błyskotliwy sposób zapewnia dobrą zabawę, pomimo nieco upolitycznionych i zaangażowanych społecznie tekstów. Sporo tu naprawdę interesujących aranżacji! Podczas odsłuchu nasunęła mi się nawet myśl, że ich art-ekspresja przypomina nieco twórczość LCD Soundsystem połączoną z gitarową energią Franz Ferdinand! Śmiało jednak można doszukiwać się tu wieli innych inspiracji muzycznych! Czuję tu pewien powiew świeżości w gitarowym graniu. Boję się jednak, że znowu ich krążek przepadnie... Chłopaki zasługują na znacznie lepszą promocję. Druga sprawa, że ciągle brakuje im typowego bangera. Jeśli włączycie teraz poniższy singiel "One Of Us" to może niekoniecznie zostaniecie przekonani. Ja sam początkowo ten utwór traktowałem z dystansem. Ale jakże on pięknie komponuje się w cały materiał! O tak, to jeden z tych krążków, które najlepiej smakują w całości. Dajcie chłopakom szansę!

• [album] THE FRUITCAKES – "INTO THE SUN"
     
  "Into The Sun" to piękny, oldskulowy, psychodeliczny, odprężający rock z epoki beatlesów. Dajcie się porwać w podróż tym muzycznym wehikułem czasu!

• [album] JFDR – "NEW DREAMS"
     
  Ulubienica Björk czaruje islandzką magią! Przepiękny, intymny album!

Debiuty

• [debiut] STACH BUKOWSKI  – "CZERWONY SUV"
  
  Zawsze lubię takie sytuacje, gdy klasyczne podejście do rocka zderza się z bezpretensjonalnym, młodzieńczym entuzjazmem! Dzieło olsztyńskiego tria jest tego świetnym przykładem. Nie twierdzę, że idealnym, bo pewnych mankamentów można się doszukiwać, ale generalnie nie widzę takiej potrzeby. I jakże fajni goście pojawiają się na tym albumie! Kolaboracje z Dawidem Mędrzakiem (Sonbird) i Kwiatem Jabłoni wypadają naprawdę super! Muzyczna przejażdżka Czerwonym Suvem zalecana!

• [debiut] JESSIE REYEZ – "BEFORE LOVE CAME TO KILL US"
  
  Długo wyczekiwany debiut nietuzinkowej artystki młodego pokolenia! "BEFORE LOVE CAME TO KILL US" to pozycja na którą warto zwrócić uwagę. Jessie jest zjawiskową wokalistką, która nie przebiera w środkach i nie owija w bawełnę. Szczera do bólu i ostra jak brzytwa. Pod "mięsistymi" tekstami czuć jednak, że skrywa się osoba niezwykle emocjonalna i wrażliwa.
  
  Mam tylko jeden problem. I to od dawna. Nie przekonują mnie w jej przypadku kompozycje, które atakują tłustym, nowoczesnym beatem. To nie do końca moja bajka. Ale gdy jej głos pojawia się na tle bardziej, ujmijmy to, klasycznych aranżacji - bywa naprawdę cudnie!
  
  No i Jessie może pochwalić się kolejnym wspólnym utworem z Eminemem (wcześniej wspierała go w dwóch kompozycjach na "Kamikaze")! Mieć takiego gościa na debiucie? Piękna sytuacja!

Single

• [singiel] THE KILLERS  – "CAUTION"
  
  Znamy już szczegóły nowej płyty The Killers! "Imploding The Mirage" ukaże się 29 maja! Sporo gości na tym albumie: Lindsey Buckingham (jego solówkę gitarową słyszymy w premierowym singlu), Weyes Blood, Adam Granduciel z The War On The Drugs, kd lang, Lucius, Blake Mills! Pierwszy singiel skutecznie rozbudza apetyt na więcej! Oby tylko udało im się utrzymać taki impet!

• [singiel] NOTHING BUT THIEVES  – "IS EVERYBODY GOING CRAZY?"
  
  Mój zespół dekady (według Spotify, osobiście na tę chwilę dywagowałbym) powraca z nowym singlem! Jest ogień! Chciałbym już poczuć moc tego kawałka na żywo!

• [singiel] HANIA RANI  – "LEAVING"
  
  Hania Rani nie próżnuje i już zapowiada następcę cudownej "Esji"! Album "Home" ukaże się się 15 maja, a już teraz możemy otulać się dźwiękami fantastycznego singla "Leaving"! Spójrzcie koniecznie na ten poetycki teledysk!

• [singiel] HAIM – "THE STEPS"
  
  Uwielbiam surowość tego singla! Szkoda, że siostry Haim zdecydowały się opóźnić premierę nowego albumu...

• [singiel] THE LEMON TWIGS – "THE ONE
  
  Łatwo (za łatwo!) wpada w ucho!
  

• [singiel] KURKIEWICZ, KACHA KOWALCZYK - "LUNA"
  
  
  W tym romantycznym kawałku usłyszcie piękny wokal Kachy Kowalczyk, która gościnnie wspiera intrygującego artystę młodego pokolenia - Kurkiewicza!

• [singiel] BIFFY CLYRO – "END OF"
  
  Kolejna mocna zapowiedź nowego albumu Biffy Clyro!

• [singiel] THE MAGIC GANG – "WHAT HAVE YOU GOT TO LOSE"
  
  Poprzedni singiel "Think" był intrygująco inny od debiutanckich kompozycji, ale ten zdecydowanie bardziej wpadł mi w ucho!
  
  Ich drugi album "Death Of The Party" ukaże się 15 maja!

• [singiel] KUBA JAŹWIECKI ft. JULIA PIETRUCHA – "PIOSENKA"
  
  Po prostu: piękna piosenka ;)

• [singiel] TOM ROSENTHAL – "IF WE ALL DIE TOMMOROW"
  
  Komponując ten utwór na początku roku, Tom na pewno nie spodziewał się, że przyjdzie mu go wypuszczać w tak wyjątkowym czasie na całym świecie. Mimo pesymistycznego tytułu, to oczywiście kawałek dodający otuchy!

Wydarzenia Miesiąca

• [koncerty miesiąca] Przed spustoszeniem jakie zasiał w branży koncertowej koronawirus udało mi się jeszcze uczestniczyć w koncercie Artura Rojka! Tak wspominałem go na gorąco na Instagramie:
  
  
  
  
  

  
  

  
  

  
  

  Wyświetl ten post na Instagramie.

  
  

  
  

  
  

  Artur Rojek grzecznie prosił o przeżycie koncertu bez zawracania sobie głowy fotkami i nagraniami. Nie śmiałem się sprzeciwiać, więc dziś bez dodatkowych materiałów, ale... No ale warto coś dopowiedzieć do tego obrazka, bo... No ładny to był koncert! Szczególnie w mojej pamięci zapisze się druga połowa tego występu. Cóż tam za wspaniałe chwile się zadziały! Pasjonująco wykrzyczana końcówka kompozycji "Czas, który pozostał", "Beksa" śpiewana przez Rojka, spacerującego pośród publiczności, przybita piątka z Rojkiem!, cudowne "Syreny", wzruszające wykonania utworów Myslovitz: "Sprzedawcy marzeń" i chóralnie odśpiewany przez publiczność przebój "Długość dźwięku samotności", olbrzymią niespodzianką było pojawienie się w setliście "Peggy Brown" - wow, petarda i zdarte gardło!, cudowne i urocze "Cucurrucucu paloma", kołyszący cover "Lovesong" zespołu The Cure i raz jeszcze na bis świeżutki singiel "Bez Końca" z optymalnie już rozgrzaną publicznością, która pragnęła tańczyć, a ja nawet zabrałem siły na radosne podskoki! O, taki to był fajny koncert! I jakże pięknie z tym wszystkim współgrały sceniczne światła! W założeniu prosta, ale produkcja tej trasy robi bardzo dobre wrażenie! Kłaniam się nisko panie Arturze za dzisiejsze emocje! ▪ @artur_rojek_official #arturrojek #kundel #koncert #koncerty #concert #toruń #jordanki ▪ #podrozemuzyczne #musicblog

  Post udostępniony przez Podróże Muzyczne (@podrozemuzyczne) Mar 4, 2020 o 2:00 PST

• [teksty miesiąca] Na blogu pojawiła się →  relacja z koncertu Jade Bird!
  
  Otworzyłem również bagaż pełen niesamowitych → wspomnień z Colours Of Ostrava 2019! Podcast, podsumowanie, fotorelacja, nagrania - to wszystko tam znajdziecie!
  
  

Wyróżnienia i Playlista Miesiąca