FEST FESTIVAL 2021
Wstęp
Forma podcastów miała być dla mnie lekarstwem na szybkie tworzenie
obszernych relacji festiwalowych, a skończyło się jak zawsze... Wybaczcie!
Mam jednakże nadzieję, że ten wehikuł czasu ze wspomnieniami z największej
imprezy muzycznej lata 2021 rozgrzeje Was w tym zimowym okresie! Osobom,
które bawiły się na tegorocznej edycji Fest Festival 2021 być może przypomnę te
ciepłe, festiwalowe emocje, a tych zainteresowanych tą imprezą może
przekonam do wyjazdu w przyszłym roku? Przekonajcie się sami! Zapraszam do
odsłuchu moich festowych historii!
PS Wybaczcie wszelkie potknięcia! Wciąż lepiej czuję się przy klawiaturze
niż przy mikrofonie, ale nie poddaję się, bo w podcastach widzę
interesującą przyszłość bloga. A może jestem naiwny? Kto wie? Tak czy
owak, dla osób, które niekoniecznie chcą mnie słuchać, przygotowałem
również poniżej kilka koncertowych rankingów (absolutnie proszę je
traktować z dystansem), wyszczególniłem organizacyjne plusy i minusy oraz
przygotowałem zbiór nagrań i fotorelację!
Podcast
Fest Festival 2021 w pigułce!
TOP 10 NAJLEPSZYCH KONCERTÓW
- Kayah & Bregović – magia nostalgii!
- Sohn – alternatywne delicje!
- Aurora – czarująca!
-
Purple Disco Machine – kapitalna impreza w rytmach disco!
-
Sonbird – znów sprawili, że odleciałem w indie-rockowym
tańcu!
- James Bay – sympatycznie i energicznie!
-
Kensington – godnie zastąpili w ostatniej chwili Nothing But
Thieves!
-
Hania Rani – przecudowny koncert z towarzystwem
poszerzonego zespołu!
-
Natalia Przybysz – mnóstwo pozytywnej energii i wzruszających
momentów!
- Kungs – rozgrzał nóżki i bioderka!
Wyróżnienia: Zalewski, Kwiat Jabłoni, Baasch, Kamp!, Rysy, Mrozu,
Jan Serce, Bass Astral x Igo plus zestaw koncertowych top zaskoczeń, który znajdziecie
poniżej 👇
TOP 5 ZASKOCZEŃ
-
Kerela Dust
- Julia Pośnik
- The Blaze
- Boys Noize
- Robin Schulz
TOP 10 NIEZAPOMNIANYCH MOMENTÓW
-
Kayah & Bregović – "Prawy Do Lewego", "Śpij
kochanie, śpij", "Nie ma, nie ma ciebie", Byłam różą" – właściwie cały
set był jednym wielkim, niezapomnianym wydarzeniem!
-
Purple Disco Machine - kulminacyjny moment setu z "Gimme Gimme"
Abby!
-
Natalia Przybysz -"Dzieci malarzy" i "Nazywam się niebo"
wykonane z rodzicami i Pauliną Przybysz!
- Julia Pośniak – "Egoistka"
-
Sohn – właściwie trudno wyróżnić jeden
moment... może "Rennen"?
- Aurora – hmm, właściwie to ten moment, gdy usłyszałem jej próbę po dotarciu na pole namiotowe – głęboki oddech ulgi, że artyści zagraniczni docierają!
-
James Bay – "Hold Back The River", cover "The
Best" Tiny Turner i ta energia, która rozpierała na scenie kontuzjowanego Jamesa!
-
Kensington – ostatni numer "St. Helena" i
pałeczki wbite w bębny przez perkusistę
- Kungs – "Never Going Home"
- Sanah i Grzegorz Turnau – "Znów Wędrujemy"
TOP 5 ROZCZAROWAŃ
-
Mura Masa
- Dillon
- Smith & Thell
- Alan Walker
-
Ralph Kaminski (koncert wyborny jak zawsze, ale oczekiwałem
nieco innego show)
TOP 5 PRZEGAPIONYCH KONCERTÓW
- Missio
-
Kazy Lambist
- Ofenbach
- Bakermat
- Princess Nokia
PLUSY I MINUSY EDYCJI 2021
+ Park Śląski to jeden z piękniejszych
terenów festiwalowych, na jakim dane mi było gościć!
+ przepiękne dekoracje, instalacje,
dużo stref do chilloutu i magiczne światełka na całym terenie tworzyły wyjątkowy klimat!
+ charakterystyczna konstrukcja i
scenografia scen, ze szczególnym wyróżnieniem imponującego oświetlenia
Areny Stage
+ nagłośnienie scen na bardzo dobrym
poziomie
+ dużo dodatkowych atrakcji i
aktywności
+ mnogość stanowisk z jedzeniem
i napojami
+ Kręgi Taneczne to osobna impreza w
imprezie
+ lokalizacja pola namiotowego – dużo
cienia i bezpośrednie przejście na teren festiwalu
+ alkohol można było zabrać ze
sobą pod scenę
+ kubki do piwa za kaucję
+ nieźle ułożony line-up,
biorąc pod uwagę wszelkie niesprzyjające okoliczności
+ kontenery WC na polu namiotowym i
darmowe prysznice z ciepłą wodą
+ słoneczna pogoda
– całkowicie olano sprawę
sprawdzania certyfikatów osób zaszczepionych oraz składania ewentualnych oświadczeń o
stanie zdrowia
– pierwszego dnia festiwal był
jeszcze w budowie
– tylko jeden punkt z darmową
wodą na całym terenie
– ochroniarze niezbyt szczegółowo
kontrolowali przy wejściu na teren festiwalu i pole namiotowe
– zbyt mała ilość koszy, worków na
śmieci
– ubogi w zaopatrzenie sklepik na polu
namiotowym
– dla wielu osób nieustanny hałas
docierający na pole namiotowe mógł być uciążliwy
– ilość kontenerów z WC i prysznicami
na polu namiotowym zdecydowanie za mała
– dotarły do mnie informacje, że
istniały duże problemy z komunikacją miejską w nocnych godzinach
– słabe oznakowanie terenu
– lokalizacja z perspektywy
okolicznych mieszkańców i zwierząt w Ogrodzie Zoologicznym na terenie
Parku Śląskiego
Podsumowanie
Fest Festival 2021 to było bez wątpienia największe wydarzenie muzyczne
tegorocznego lata (a właściwie całego roku!), które swoim rozmachem zbliżyło się najbardziej ze
wszystkich imprez do czasów sprzed pandemii. Organizacja tego muzycznego
święta w tych specyficznych warunkach była ogromnym wyzwaniem i
obarczona sporym ryzykiem. I oczywiście problemów nie zabrakło,
szczególnie jeśli chodziło o dogrywanie line-upu. Część artystów
zagranicznych w ostatnich dniach (a i niektórych znacznie wcześniej)
przed rozpoczęciem festiwalu z bólem serca odwoływano (Nothing But
Thieves, Slowthai...), ale determinacja Follow The Step była godna podziwu.
Do samego końca walczyli o godne zastępstwa i koniec końców udało im się
zlepić niezły zestaw zagranicznych gości oraz polskich artystów –
zarówno tych wszystkim doskonale znanych, jakże tych, którzy dopiero
swoją muzyczną karierę rozpędzają. Prym wiedli przedstawiciele hip-hopu
(dla nich dedykowany był Tent Stage) oraz elektroniki (w ilościach
hurtowych), ale nie zabrakło także doskonałych reprezentantów muzyki
gitarowej, czy też szeroko pojętej alternatywy. Koniec końców mój każdy
dzień festiwalowy był napięty, biegałem od sceny do sceny i
zdecydowana większość występów wzbudziła we mnie pozytywne reakcje. A wiele momentów, na czele z emocjonalnym koncertem Kayah i Gorana Bregovicia, wryło mi się w głęboko w pamięć!
Fest Festival zauroczył mnie także swoją lokalizacją. Park Śląski to
miejsce wręcz idealne do tworzenia festiwalowych scenerii. Klimat tego
miejsca wzbogacony pięknymi dekoracjami, zjawiskowym oświetleniem,
strefami do chilloutu, licznymi dodatkowymi atrakcjami jest absolutnie
fenomenalny! Na pochwałę zasługują również charakterystyczne projekty
scen (szczególnie konstrukcja namiotu i oświetlenie Areny Stage było
pierwszorzędną ligą!) oraz pomysł z Kręgami Tanecznymi. Organizatorom udało się wytworzyć niezwykłą aurę wolności, radości, beztroski, różnorodności!
To oczywiście wciąż festiwal młody, rozwijający się, więc potknięć
organizacyjnych nie zabrakło, ale można Follow The Step pewne sprawy
wybaczyć i wystawić kredyt zaufania na przyszłość. Potencjał tej imprezy jest olbrzymi!
Wspaniale było znów przenieść się na cztery dni do miasteczka, które
tętniło muzycznymi doznaniami i było wypełnione pozytywnymi,
uśmiechniętymi festiwalowiczami. Jakże byłem głodny takich przeżyć!
Także tych festiwalowych spotkań z Wami Podróżujący! Dzięki za
przybijane piątki, wspólne rozmowy przy piwku, zabawę pod scenami! Bardzo mi Was brakowało! Mam nadzieję, że takich okazji w przyszłym
roku będzie znacznie więcej! Szczególne Pozdrowienia dla Podróżującej
Kai za nieocenione towarzystwo na polu namiotowym!
Było Fest!
I kto wie, może w Parku Śląskim widzimy się na kolejnej edycji? Pierwsze
ogłoszenie (Stromae, Woodkid, Jungle, Alfa Mist, FKJ, Yung Lean, MK oraz Young Leosia) bardzo obiecujące!
Bonusy: zarejestrowane przeze mnie nagrania koncertowe (przeczesując mój Instagram, możecie trafić na większą ilość takich nagrań) oraz obszerna
fotorelacja!
FOTORELACJA KONCERTOWA
Sylwester Zarębski
PM
22.12.2021