AKTUALNIE W GŁOŚNIKACH: CZERWIEC 2023

/
0 Comments




Powiedzieć, że to był intensywny miesiąc to zdecydowanie za mało! Pośród licznych wyjazdów koncertowych nie było łatwo znaleźć czas na spokojne odsłuchy nowy wydawnictw muzycznych, ale ostatecznie udało się skonstruować czerwcową odsłonę moich subiektywnych polecajek! A to był naprawdę udany miesiąc! Sprawdźcie sami!


ALBUMY

 

FOO FIGHTERS – "BUT HERE WE ARE"




 
Nie od dziś wiadomo, że z bólu rodzą się najlepsze dzieła i "But Here We Are" jest tego przykładem. To muzyczny nośnik dramatycznych przeżyć i świadectwo procesu odnajdywania światła w ciemnym tunelu. Bez cienia wątpliwości jedno z najlepszych, najodważniejszych, najszczerszych i najważniejszych dzieł w historii Foo Fighters. 
 

 


        QUEENS OF THE STONE AGE – "IN TIMES NEW ROMAN..."

         


         
        Wydany w 2017 roku album "Villains" podzielił fanów Queens Of The Stone Age. Materiał wyprodukowany przez Marka Ronsona zaprowadził Josha Homme i jego kolegów na bardziej dynamiczny, taneczny grunt, który nie każdemu przypadł do gustu (ja bawiłem się świetnie, acz na powtórkę takiego eksperymentu nie czekałem). Dziś po tym optymistycznym obliczu Queensów nie ma już śladu. Co więcej, płyta "In Times New Roman..." w ich dyskografii jest jedną z tych najmroczniejszych i brutalnie kopiących tyłek! Niewątpliwie na wydźwięk tego krążka wpłynęły osobiste problemy Josha z ostatnich lat: rozpad 14-letniego związku z Brody Dalle, odwyk, burzliwa sądowa batalia o opiekę nad dziećmi, utraty przyjaciół (śmierć Marka Lanegana), a także utrzymywana w tajemnicy prywatna walka z rakiem. Wszystkie te problemy odbijają się echem w dziesięciu kompozycjach, tworząc dość ponurą atmosferę. Zarazem jednak czujemy, że dla frontmana tworzenie tego stuprocentowego dzieła Queensów bez współudziału żadnych gości było formą autoterapii i katarktycznym ujściem wielu negatywnych emocji. Ten wszędobylski garażowy brud, ostro szarpane riffy, tłuste riffy, połamane rytmika, psychodeliczne tekstury, porywająca motoryka ("Paper Machine", "What The Peephole Say") i gęsty jak smoła klimat wyzwalają bardzo intensywne rockowe emocje! W finałowym, epickim, 9-minutowym "Straight Jacket Fitting" Homme śpiewa To face down your demons, you gotta free them – takiego demonicznego oblicza Queensów i gitarowych egzorcyzmów wszysycy potrzebowaliśmy!
         
        Queens Of The Stone Age po kilku latach ciszy powrócili z odpowiednim impetem do karawany tych największych współczesnych zespołów, które niosą rockowe sztandary najlepszej jakości!




        CHRISTINE AND THE QUEENS – "PARANOÏA, ANGELS, TRUE LOVE"

         



        Francuski artysta Christine And The Queens z płyty na płytę staje się coraz bardziej bezkompromisowy. Przyznaję się, że zeszłoroczny projekt Christine "Redcar les adorables étoiles", który stanowił dla niego nowe artystyczne otwarcie i zarazem był prologiem do "Paranoïa, Angels, True Love" nie przykuł dostatecznie mojej uwagi, ale już pierwsze tegoroczne single swoimi mrocznymi, szorstkimi synth-popowymi brzmieniami (plus ogłoszony koncert na Open'erze, który okazał się wspaniały, intrygującym performansem) sprawiły, że powróciłem uważnej obserwacji tego nietuzinkowego art-popowego artysty. I zdecydowanie było warto! "Paranoïa, Angels, True Love" to niezwykle ambitny i teatralny (złożony z trzech aktów) album, inspirowany lekturą sztuki Tony’ego Kushnera „Angels In America”. W przestrzennych, eksperymentalnych, kontemplacyjnych, alt-popowych formach Christine w fascynujący sposób eksploruje tematy straty (opłakuje śmierć matki i rozpad związku) oraz pożądania. Dramaturgiczna forma tego dzieła jest wręcz porażająca i na wielu płaszczyznach hipnotyzująca. Emocjonalny wokal połączony z niepokojącą muzyczną atmosferą potrafi się osadzić głęboko w serduchu. Oczywiście nie sposób w krótkiej formie analitycznie zagłębić się ten ponad półtoragodzinny, psychodramatyczny materiał, ale zapewniam, że odnajdziecie w nim mnóstwo eterycznego piękna! Od tonięcia w duchowym niepokoju i żalu, po fascynujące obcowanie z Aniołami i finalne transcendentalne zanurzenie się w prawdziwej miłości. To absolutne dzieło sztuki! 
         
         


        NOTHING BUT THIEVES – "DEAD CLUB CITY"

         



        Po pierwszych odsłuchach czwarty album Nothing But Thieves "Dead Club City" nie wzbudza u mnie takich emocji jak kapitalne "Broken Machine", ale ma szansę zapisać się w mojej pamięci bardziej niż "Moral Panic". Podoba mi się ta próba Złodziei odświeżenia swojego brzmienia o synth-popowe inspiracje. Cały koncept tego albumu jest świetny, a w wielu momentach wręcz ekscytujący! Zwłaszcza początek krążka bardzo pobudza moje rockowe zmysły. Impulsywne "Welcome to the DCC" porywa do żywiołowych reakcji, "Overcome" wzbogacone o strzeliste klawisze ma w sobie podnoszącą na duchu energię, a "Tommorow Is Closed" to istny taneczny banger! Dalej bywa trochę nierówno. "Keeping You Around" kołysze nieco usypiająco, ale już "City Haunts" z niesamowitym falsetem Conora Masona gnieździ się milutko w ucho. "Do You Love Me Yet?" to chyba najbardziej synth-popowy kawałek na płycie, pięknie podbity finezyjną sekcją smyczkową, ale nieco więcej emocji wzbudza musowy riff w "Members Only". "Green Eyes :: Sienna" to wyczekiwany, miły dla ucha subtelny, balladowy przerywnik. "Foreign Language" i "Talking Myself" to solidne konstrukcje, w których jednak zabrakło wyróżniających się momentów, czego nie można powiedzieć już o finałowej kompozycji "Pop The Ballon"! Wow! Ta chaotyczna energia, narastające napięcie, wybuchowe riffy, dudniące bębny, hipnotyzujący wokal Conora sprawiają, że to jeden z najciekawszych i najlepszych utworów napisanych przez Nothing But Thieves! Miazga! 
         
        Na "Dead Club City" Nothing But Thieves po raz kolejny udowadniają swoją wartość i umiejętność tworzenia zaraźliwych rockowych piosenek! 
         
         


        SIGUR RÓS – "ÁTTA"

         



        Nowy album Sigur Rós ukazał się całkowicie znienacka! Z pewnością jedna z największych niespodzianek tego roku, ale sama w sobie zawartość krążka nie jest już zaskakująca, co w przypadku islandzkiego zespołu należy poczytać za plus. Otrzymujemy zestaw kruchych. blisko ambientowych kompozycji, wzbogaconych o cudowne, epickie aranżacje London Contemporary Orchestry i ciarkogenny falset Jónsiego. Znacie to uczucie, gdy z zachwytem nocą zatrzymujecie swój wzrok na bezchmurnie gwiaździstym sklepieniu nieba? Takich relaksacyjnych emocji doświadczycie na tym albumie! To kinematograficzna ścieżka dźwiękowa, która sprawia, że chciałoby się zakupić bilet na lot do Islandii, by właśnie przy niej podziwiać naturalne cuda tej wyspy! 
         
         
         
         

        BEN HOWARD – "IS IT?"

         



        Jeden z najzdolniejszych współczesnych songwriterów powrócił z nowym albumem "Is It?", na którym kontynuuje łączenie ze sobą akustycznych, folkowych form z elementami elektronicznymi w stylu Bon Ivera. Tym razem jednak dostarcza najbardziej przystępny materiał od lat. Wciąż momentami nieco irytujący eksperymentalną elektroniką, która momentami niepotrzebnie przytłacza i zaburza pewien emocjonalny balans, ale jeśli poświęci mu się nieco więcej uwagi, to dostrzeżemy tu sporo muzycznego kunsztu połączonego z marzycielskim wokalem Bena, jego introspektywnymi tekstami oraz nastrojowymi pejzażami. Czuć też pewną pokorę przed życiem na tym albumie. Nie ma co się jednak dziwić, gdyż 35-letni Ben ma za sobą dwa miniudary (przejściowe ataki niedokrwienne), które mocno wpłynęły na proces powstawania płyty. To album zdecydowanie napisany w afekcie twórczej radości po trudach osobistych przeżyć. Jednak ta muzyczna wizja Bena wciąż nie każdemu przypadnie do gustu. "Is It?" to niewątpliwie dla mnie o niebo lepszy album od monotonnego poprzednika "Collections From The "noneout", ale wciąż tęskno mi za tym organicznym folkiem z pierwszych płyt Bena.
         
         
         
        ➖ 
         

        DEBIUTY

         

        OLIVIA DEAN – "MESSY"



         
         
        Przypadkowo natrafiłem w tym roku na kompozycję "Dive" Olivii Dean, która totalnie mnie oczarowała! Brytyjską artystkę odkryłem w idealnym momencie, gdyż po kilku latach muzykowania wreszcie wypuściła w świat solową płytę "Messy"! I cóż to jest za świetny krążek! Piękny, słodki wokal Olivii został wyśmienicie osadzony w ciepłych, perfekcyjnie wyprodukowanych, soulowo-popowych, kompozycjach ocierających się o smaczne R&B. Unosi się nad tym materiałem niesamowicie pozytywny vibe i spora porcja beztroskich emocji! Olivia potrafi przykuć uwagę i wlać w serducho dużo promiennej radości! 
         
         


        GRIAN CHATTEN – "CHAOS FOR THE FLY"

         



        Po bardzo intensywnych ostatnich latach Fontaines D.C. zasłużenie odpoczywają, ale w umyśle frontmana podczas nadmorskiego spaceru narodziły się osobiste muzyczne pomysły, które w dwa tygodnie przelał na solowy krążek "Chaos Fot The Fly". W tym nowym twórczym bycie Grian Chatten świadomie ucieka od postpunkowych aranżacji, ale pośród mieszanki melancholijnych akustycznych gitar, smyczków, dęciaków, klawiszów fortepianu jego charakterystyczny wokal i szczery liryzm wypełniony celnymi obserwacjami pozostaje w centrum uwagi. Różnorodny, nastrojowy, poetycki i koniec końców bardzo solidny album!
         
         



        ÄLSKAR – "KOŃCE"





        Wrocławskie trio Älaskar, które tworzą Ola Batycka (wokal), Mikołaj Lisowski (bas, perkusja) oraz Piotr Paduszyński (klawisze), na swoim debiutanckim albumie "Końce" ujęło mnie swoją melancholijną wrażliwością i poetyckimi tekstami. Senny, acz zarazem hipnotyzujący wokal Oli na tle subtelnych aranżacji opartych na klawiszowych melodiach, delikatnej elektronice i żywej perkusji w połączeniu z intrygującymi opowieściami o procesie rozpadu miłości z wplecionymi wątkami ekologicznymi ("Lasy") sprawia, że przy twórczości Älaskar warto zatrzymać się na dłużej. I nie będzie to stracony czas! Unosi się nad tym krążkiem naturalna magia i wyjątkowa artystyczna szczerość. 
         
         


        ➖ 

        EP-KI / MINIALBUMY

         

        NATHANIEL RATELIFF & THE NIGHT SWEATS – "WHAT IF I"




        Po dwóch latach od wydania albumu "The Future" zespół Nathaniel Rateliff & The Night Sweats wypuszcza swoiste post scriptum do tamtego materiału w formie EP-ki "What If I". To zestaw pięciu kompozycji, które są głęboko osadzone w amerykańskich inspiracjach soulem, rhythm and bluesem, jazzem oraz rock'n'rollem. Otrzymujemy wszechstronny materiał, po którego odsłuchu pozostaje cień niedosytu, gdyż są to naprawdę bardzo solidne utwory. Szczególnie wyróżnia się jangl-popowa, beatlesowska piosenka "Buy My Round", która na samym początku może aż za wysoko stawia poprzeczkę oczekiwań wobec pozostałych utworów, ale ostatecznie całość potrafi się wybronić muzycznym klimatem południowej Ameryki.
         
         


        BEAR'S DEN – "FIRST LOVES"

         


         
        "First Loves" to nowa EP-ka wciąż niedocenianych fachowców od tworzenia atmosferycznego, melancholijnego indie-folku. Bear's Den w czterech bardzo przyjemnych dla ucha utworach przedstawiają różne oblicza procesu zakochiwania się. Skromny, ale piękny materiał.
         
         

          ➖ 

        SINGLE

         

        OLIVIA RODRIGO – "VAMPIRE"

        Wyczekiwany powrót Olivii Rodrigo! Młoda artystka nie zawodzi! Jej drugi album "GUTS" ukaże się 8 września.
         
         


        KASIA LINS, WALUŚKRAKSAKRYZYS – "DO ŚMIERCI MAMY CZAS"

        Kasia Lins w wystrzałowym duecie z Walusiem!




        WIKTORIA ZWOLIŃSKA, DAWID TYSZKOWSKI – "SKRAWKI"

        Dawid Tyszkowski jest w ostatnim czasie mocno rozchwytywany – absolutnie się temu nie dziwię! Duet z Wiktorią? Wspaniały!
         



        HOLLY HUMBERSTONE – "ANTICHRIST"

        Wreszcie! Holly zapowiada premierę debiutanckiego longplaya "Paint My Bedroom Black" (13.10)!
         



        ANOTHER SKY – "A FEELING"

        Kolejny świetny singiel! Another Sky zaliczają niesamowity progres!




        HANIA RANI, PATRICK WATSON – "DANCING WITH GHOSTS"

        Hania cudnie jak zawsze!




        BLUR – "ST. CHARLES SQUARE"

        Przypominajka: premiera "The Ballad Of Darren" już w tym miesiącu!




        PAULA ROMA – "MRUGA MI SERCE"

        Paula Roma debiutuje na Podróżach Muzycznych i od razu z jakże piękną kompozycją!




        THE SMILE – "BENDING HECTIC"

        GENIALNA kompozycja!
         



        ISAAC GRACIE – "SOMETHING INSIDE ME"

        Uwielbiam wrażliwość tego chłopaka!




        FOLK BITCH TRIO – "ANALOGUE"

        Nazwa zespołu sporo wyjaśnia! No kocham takie wokalne harmonie!




        ANGIE MCMAHON – "SATURN RETURNING"

        Ależ mi brakowało tego wokalu australijskiej artystki! 




        KIM NOWAK – "MY"

        Powrót po dekadzie!
         



        ROMY – "LOVEHER" 

        Kolejny świetny singiel i wreszcie zapowiedź debiutanckiego albumu "Mid Air", który ukaże się 8 września.




        DARIA ZAWIAŁOW – "ZŁAMANE SERCE JEST OK" 

        Nowa Daria jest OK.




        CHAIR – "KOLOROWO" 

        Chair w eleganckim stylu w polskojęzycznej kompozycji! Nostalgicznie, PRL-owsko, intrygująco!




        THE LAST DINNER PARTY – "SINNER"

        O tym zespole będzie jeszcze głośno!




        ROSALĺA – "TUYA"

        Nowy singiel Hiszpanki tylko pogłębił mój żal, że nie doświadczymy w tym roku jej koncertu w Polsce.



         

        BECK, PHOENIX – "ODYSSEY"

        Beck z Phoenix niedługo wyruszą we wspólną trasę po USA i z tej okazji uraczyli nas wspólnym utworem! Świetne kolabo!



        ➖ 

        WYDARZENIA MIESIĄCA


         
        OGŁOSZENIA KONCERTOWE
         
        Wybrane festiwalowe newsy:
         
        Inside Seaside Festival: Nothing But Thieves, Tom Odell, Nils Frahm, Sleaford Mods, Shame, Black Honey, Kaśka Sochacka, Kim Nowak, Kury, Dawid Tyszkowski, Leszczek Możdżer, Bartek Wąsik. Zupełnie nowy festiwal współorganizowany przez Radio 357 i agencję LIVE, który odbędzie się w dniach 11-12 listopada w gdańskich halach AmberExpo!
         
         
        Kraków Live Festival & On Air Festival: tegoroczne edycje obu festiwali się nie odbędą...
         
        Fest Festival:



         
        Wybrane pozostałe ogłoszenia:

        Taylor Swift + Paramore, Stadion Narodowy, Warszawa, 1-3.08.2023

        Bombay Bicycle Club, Progresja, Warszawa, 23.11.2023
         
        PJ Harvey, Palladium, Warszawa, 24 & 25.10.2023


        PS Nie przegapcie jesiennej trast Lor!



         

        ➖ 

        WYRÓŻNIENIA + PLAYLISTA MIESIĄCA


         
        Pozostałe interesujące wydawnictwa w telegraficznym skrócie: 
         
        Dla pragnących dawki żeńskiego punka: DREAM WIFE – "SOCIAL LUBRICATION". 
         
        Dla osób z zapasem odpowiedniej ilości chusteczek: KEATON HENSON – "HOUSE PARTY".
         
        Dla wszystkich sympatyków starszego z braci Gallagher: NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS – "COUNCIEL SKIES".
         
         
        I oczywiście na koniec zapraszam Was do przejrzenia i przesłuchania mojej tradycyjnej playlisty, którą na bieżąco uzupełniałem przez cały miesiąc! Przypominam, że w pierwszej kolejności wyszczególniam albumy i EP-ki (maksymalnie 5 utworów z poszczególnych pozycji), a w dalszej kolejności prezentuję single, w tym te, które nie załapały się w moich powyższych wyróżnieniach, a które również są warte sprawdzenia! Wybory oczywiście skrajnie subiektywne!
         
         
         

        Sylwester Zarębski
        Podróże Muzyczne
        08.07.2023


        Polecane

        Brak komentarzy:

        Obsługiwane przez usługę Blogger.